Perypetie Jacka i Anki oraz ich dużej rodziny. Od kiedy do syna i córki Kwiatkowskich dołączyły adoptowane dzieci w domu wiele się dzieje.Jędrula wrócił właśnie z delegacji. Okazuje się, że pod jego i Alutki nieobecność, dom został okradziony z mebli. Jędrula jest załamany, bo w jednym z foteli była ukryta pokaźna suma pieniędzy. Najdziwniejsze jest jednak to, że nie ma żadnych śladów włamania, a drogi sprzęt, na przykład komputer czy kino domowe, pozostał nietknięty. Policjant podejrzewa, że za całym zajściem stoi sam poszkodowany. Wszystko wyjaśnia się jednak, gdy z Paryża wraca Alutka.