85-letni komik Jonathan Winters jest utalentowanym malarzem. Marzy o tym, by jego dzieła wystawiono w Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku. Jeden z krytyków ocenia prace mężczyzny pozytywnie i namawia dyrektora muzeum, by dał Wintersowi szansę. Entuzjazm artysty słabnie, gdy jeden z jego ulubionych obrazów zostaje skradziony. Jonathan traci swoje poczucie humoru i nie jest w stanie dokończyć prac na wielką wystawę. W tym momencie z pomocą przychodzą mu jego przyjaciele.